Sezon na królisie rozpoczęty.Dziewczyny robią tak cudne,że moje to się chowają,tym bardziej,iż rozmiarowo są maleństwami.Ale jestem zadowolona,lepiej mi się je szyje niż śpiochy.A braki materiałowe, pozwalają tylko i wyłącznie na coś mniejszego.Więc za prezentuje trzy panienki,plus parka:
Nr. 1;
Nr. 2:
Nr. 3 ;
A teraz ,parka.W biało czerwoną krateczkę:
taaaaaaa daaaaaaaaam:
Ciekawa jestem,czy i wam się spodobają.Tak mało skromnie,ale czuję po kościach,że coraz lepiej idzie mi to szycie.
P.S.
Bardzo,bardzo dziękuję za odwiedziny :}
Pewnie, że się podobają! Bardzo ładnie im w krateczkach :)
OdpowiedzUsuńPodobaja sie a co sie maja nie podobac :) sa zapowiedzia wiosny i nadchodzacych swiat :)
OdpowiedzUsuńśliczne są ! na nadchodzące święta jak znalazł :)
OdpowiedzUsuńz pewnością znajdą nabywców :)
pozdrawiam serdecznie :)
Króliczki są prześliczne , mój zadomowił się pod kwiatkiem .
OdpowiedzUsuńPięknie ci to wychodzi.
no proszę się Gosia rozkrólisiowała:)
OdpowiedzUsuńminiaturki też są urocze, a twoje wyglądają profesjonalnie.Pozdrawiam!
Toż to cała wylęgarnia:) Królik za królikiem, a co jeden to uroczy. Piękne prace. Gratuluje i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńOjjjjjjjjjj,jak ja wam uprzejmie dziękuję,za tak miłe słowa.Buziaczki dla wszystkich :> Pozdrawiam serdeczie.
OdpowiedzUsuńBardzo fajne są:) Najbardziej podobają mi się panienki:)
OdpowiedzUsuńtworzysz piękne rzeczy! zostaję na dłużej :)
OdpowiedzUsuńPrzecudne kóliczki, ja takich sama nie zrobię więc zazdroszcze zdolnych rączek!!
OdpowiedzUsuńRewelacja!!
OdpowiedzUsuńNic dodac nic ujac Po prostu EKSTRA!!
Pozdrawiam gorąco i zapraszam do siebie i na moje Candy
Karolina
http://www.robutkowadolina.blogspot.com/