No i wyszły takie tam skrzaciki.Fajnie się je szyło i naprawdę dość szybko.Oczywiście moim odwiecznym problemem są włosy,zawsze sprawia mi to najwięcej trudności.Są jakie są. Mało skromnie ale napisze iż jestem z nich bardzo zadowolona.To na tyle pisania przed stawiam skrzaciki:
Bardzo, bardzo ładne. Materiały masz śliczne.
OdpowiedzUsuńPrześliczne są- gratuluję :) Świetne zestawienie kolorystyczne i jak pisze MamaKini bardzo ładne materiały :)
OdpowiedzUsuńzadowolenie jest tu wskazane! urocze...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie,
http://decou-galeryjka.blogspot.com/
zapraszam przy okazji do zapisania się do BAZY WYMIANKOWEJ, która dzięki nam wszystkim stanie się składnicą nieskończonej ilości prezentów dla nas i naszych bliskich!:)
http://baza-wymiankowa.blogspot.com/
rewelacyjnie wyszły! bardzo mi się podobają i kojarzą już tak ze świętami :)
OdpowiedzUsuńi ja dołączam do zachwytów!!
OdpowiedzUsuńśliczne są całe obie :)))
Skrzaciki za mną chodzą już od tamtego roku... Ale ciągle coś innego, ważniejszego znajdzie się do roboty... Ale w tym roku obiecałam sobie,że się narodzą przed świętami... Patrząc na Twoje śliczne, już bym chętnie zabrała się do pracy... :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie... :)