Nie tylko pędzlem, można je równierz igła i nitką namalować. Pomysł na ich wyszycie jest równie fajny. Choć nie mam ich w ogrodzie, to za to będę miała w domu, zawsze piękne - wiosną, latem , jesienią i zimą.
Jeszcze tylko oprawa i ściana w korytarzu czeka :)))))
Jeszcze tylko oprawa i ściana w korytarzu czeka :)))))
Pozdrawiam ciepło.
Prześliczne te Twoje wiosenne kwiatki :) Moje na ogrodzie pomału przekwitaję więc pocieszę oczka ogladając Twoje gdy wpadnę na kawkę ;)
OdpowiedzUsuńa dziękuje bardzo:}buziaki
OdpowiedzUsuńŚliczne kwiatuszki. Na takiej drobnej kanwie wymagało to dużo czasu i cierpliwości.
OdpowiedzUsuńNieźle się rozbrykałaś Maleńka :) Piękna ta twoja lalunia ślubna,ale najbardziej podoba mi się śpioszek w super modnej, czerwonej piżamce. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńGosiu...a te kwiatki tez przepiekne.Ja je po prostu...przegapilam...:-(
OdpowiedzUsuńTo tak jest,jak ktos sobie wyjezdza.Kobietki cos w tym czasie wyprodukuja a to ujdzie wszelkiej uwadze...
Sa to cudki-wiosenne.Masz zdolne lapki:-)
Pozdrawianko-psiankaDK