piątek, 24 września 2010

SKRZACIKI

No i wyszły takie tam skrzaciki.Fajnie się je szyło i naprawdę dość szybko.Oczywiście moim odwiecznym problemem są włosy,zawsze sprawia mi to najwięcej trudności.Są jakie są. Mało skromnie ale napisze iż jestem z nich bardzo zadowolona.To na tyle pisania przed stawiam skrzaciki:

6 komentarzy:

  1. Bardzo, bardzo ładne. Materiały masz śliczne.

    OdpowiedzUsuń
  2. Prześliczne są- gratuluję :) Świetne zestawienie kolorystyczne i jak pisze MamaKini bardzo ładne materiały :)

    OdpowiedzUsuń
  3. zadowolenie jest tu wskazane! urocze...
    pozdrawiam serdecznie,
    http://decou-galeryjka.blogspot.com/

    zapraszam przy okazji do zapisania się do BAZY WYMIANKOWEJ, która dzięki nam wszystkim stanie się składnicą nieskończonej ilości prezentów dla nas i naszych bliskich!:)
    http://baza-wymiankowa.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. rewelacyjnie wyszły! bardzo mi się podobają i kojarzą już tak ze świętami :)

    OdpowiedzUsuń
  5. i ja dołączam do zachwytów!!

    śliczne są całe obie :)))

    OdpowiedzUsuń
  6. Skrzaciki za mną chodzą już od tamtego roku... Ale ciągle coś innego, ważniejszego znajdzie się do roboty... Ale w tym roku obiecałam sobie,że się narodzą przed świętami... Patrząc na Twoje śliczne, już bym chętnie zabrała się do pracy... :)

    Pozdrawiam serdecznie... :)

    OdpowiedzUsuń